To naprawdę jest jak wirtualna gra, jak w filmie Avatar, gdzie odniesiesz sukces tylko wtedy, gdy przestaniesz kopiować i staniesz się sobą. Przestajesz robić coś swoim umysłem i robisz to całkowicie swoją duszą, tworzysz, wkładasz w to swoją duszę. Zrobiłam to, kiedy nagrywałam kurs języka polskiego, już legendarny, jak żaden inny, a teraz robię to, kiedy nagrywałam kurs samopoznania, tworzyłam typologię energii, test, metodę, ten kurs. W końcu ujawniasz siebie, co masz w sobie. W Tobie. Bo tam czerpiemy całą naszą wiedzę. Z podświadomości. I jest coś, co blokuje te przepływy energii. Pamiętasz, jak jego tabela przyszła do Mendelejewa we śnie. Z innego świata do tego. Jak pisarze zdobywają swoje pomysły na książki. Ale w końcu musisz się na siebie złościć. Bo jeśli szukasz zbyt długo, możesz też pogubić się w poszukiwaniach, w szkoleniach.